Inwentaryzacja dorobku

Z okazji 10 lecia mojej działalności górskiej zrobiłem „spis z natury”. Tak, odkąd zobaczyłem swoją pierwszą Górę minęła już (dopiero?) dekada. Wcześniej moje doświadczenie z górskimi szlakami ograniczało się do kilku, nieco przypadkowych wyjazdów w Sudety i jednego wypadu w Gorce. I tak oto w lipcu 2005-go roku kolega namówił mnie na wyjazd w Dolomity. Decyzja była spontaniczna, niemal z godziny na godzinę. Dlatego też dopiero w dzień wyjazdu odwiedziłem sklep turystyczny i kupiłem kurtkę oraz karabinek (którego to nie…

Read More

Islandia

  Gdzie – Islandia Kiedy – wrzesień 2014 Kto – Asia & Paweł & Dziku & Aga Przygoda zaczęła się już na samym początku. Bajtek podrzuca nas z Malerzowa na stację benzynową na Bielanach Wrocławskich, skąd mamy zamiar przetransportować się na lotnisko za Londynem. Tak – Londynem – nie Lądkiem. Nie mamy pewności co napisać na kartonie. Goerlitz? Berlin? Dresden? Londyn? Luton? Wychodzi brak doświadczenia. Dla nas obojga, tzn. dla mnie i Agi jest to pierwsza podróż autostopem. Na stare…

Read More

Obster

Zerkam na historię wpisów. W 2013 miesięczna wyprawa w Pamir i zdobycie 7-tysięcznika. Wcześniej – w lutym – zimowy trening w Alpach, kilka dni w paskudnym mrozie, wejście na Breithorn. Paweł zjeżdża ze szczytu na nartach. My zamierzamy zjechać kolejką ale… Szwajcarzy nas bzyknęli i urwaliśmy może parędziesiąt minut zejścia (za paręset złotych). Na przełomie października i listopada jedziemy na Piz Linard. Szczyt pięknie się prezentuje z trasy w okolicy miasteczka Lavin. Nie rozczarowaliśmy się. Dawid zdobywa swój pierwszy alpejski…

Read More

Schrankogel – 3497 m n.p.m.

Coś mi nie pozwala skupić się na planowaniu górskich wypraw. To coś miało być zajęciem sporadycznym, wynikającym z konieczności, tymczasem coraz częściej przyjmuje znamiona czegoś więcej. Kto wie, może nawet kolejnej pasji? W odróżnieniu od zdobywania Korony Europy ta pasja byłaby jedną z tych niezwykle popularnych w Polsce, chodzi mianowicie o… domowe REMONTY! Ale spokojnie, dalej w tekście nie znajdziecie moich opinii o styropianie podłogowym, panelach, farbach i wkładach kominkowych. Postanowiłem się nie zatracać w nowej roli i nie poświęcać…

Read More

Jura Krakowsko – Częstochowska 12-13.04.2014 r. IV wyjazd kursowy

Źródło: http://sgw.wroc.pl/2014/04/jaskinie-jurajskie-kolejny-weekend-kursowy/ Godzina wyjazdu niemiłosierna – piąta rano niedaleko dworca PKP / PKS. Co to dla mnie oznacza? Pobudka 3:45. Mamo, zmiłuj! Po dotoczeniu się w stanie półprzytomnym (spakowana w piątek wieczorem) na miejsce zbiórki spotykam znajome mi już twarze. Zapakowaliśmy się i w drogę! Przed nami nowe wyzwania – Jura Krakowsko – Częstochowska i jej (nie) zbadane dziury. Do Olsztyna docieramy na 8:10 i o dziwo nie jesteśmy pierwsi! Drugi samochód już czeka. W ciągu kilku kolejnych minut przyjeżdżają…

Read More

Wojcieszów 22-23.03.2014 III wyjazd kursowy

Źródło: http://sgw.wroc.pl/2014/04/wojcieszow-03-2014-pierwsze-jaskinie/ Zdjęcia: Paweł Graczyk – pawelgraczyk.pl Po przyjeździe na miejsce ( do chatki w Wojcieszowie użyczonej nam przez Speleoloklub Bobry Żagań) dość sprawnie rozpakowaliśmy bagaże i przygotowaliśmy się do wyjścia w teren. Oczywiście nie obyło się bez małego zamieszania i tego kto w jakiej jest grupie, kto nie przyjechał, a kto zapomniał jak się nazywa. Parę minut po godzinie dziewiątej podzieleni na grupy, zwarci i gotowi wyruszyliśmy z instruktorami w plener. Pogoda nie była najgorsza – nie padało i…

Read More

Weekend w Wojcieszowie 01.2014

Źródło: http://sgw.wroc.pl/2014/02/weekend-w-wojcieszowie-01-2014/ Drugi wyjazd kursowy miał miejsce w Wojcieszowie. Był to najzimniejszy weekend tej zimy, chociaż potocznie uważa się, że zimy w tym roku nie było. Niemniej jednak temperatura o 8.00 rano pierwszego dnia wynosiła -14°C. Aby nie tracić czasu, spotkaliśmy się od razu na miejscu – pod nieczynnym kamieniołomem Gruszka. Po rozdaniu sprzętu, część osób od razu ubrała uprzęże, zgarnęła szpeje z linami i udała się na górę, aby przygotować drogi dla reszty. Pozostali zajęli się drugim obowiązkowym elementem…

Read More

Relacja z Marianówki (XII 2013) autorstwa Magdaleny

Źródło: http://sgw.wroc.pl/2013/12/pierwszy-wyjazd-kursowy-marianowka13/ Do Marianówki zjeżdżaliśmy się stopniowo, samochód po samochodzie już od ósmej rano w sobotę 14 grudnia. Miejsce przed domkiem znikało coraz to szybciej a krzaki uginały się pod ciężarem samochodów. Wszędzie wokół życie jak gdyby stanęło przyprószone białą pierzyną. Nieustający wiatr i chłód przypominał nam, że jesteśmy w górach. W oczekiwaniu na rozpoczęcie działań i przybycie kadry szkoleniowej udaliśmy się w poszukiwaniu sławetnej skały, na której zapowiadał się jutrzejszy trening. Oczywiście biorąc sobie do serca głęboko przysłowie „kto…

Read More

Świnica z boku i z tyłu

  Gdzie – Tatry Kiedy – marzec 2014 Kto – Dziku & Aga   Nadarzyła się okazja, by wyskoczyć w Tatry. Bez szaleństwa, bo zaledwie na jeden dzień. Złapaliśmy z Agą za czekany i w drogę. Jeszcze zdążyliśmy tylko zarezerwować przez Internet bilety na kolejkę na Kasprowy. Tak na wszelki wypadek, bo jak pisał Stefan Wiechecki: „Ale się pokazało, że łatwiej dostać się o czwartej po południu z Warszawy na Pragie aniżeli tu na Kasprowy. Ogonek był taki, że o…

Read More

Gerlach – Ostatnie starcie

  Cel – Gerlach (2654 m n.p.m.) Kiedy – styczeń 2014 Kto – Dziku & Tomek & Paweł & Ola & Aga & Dawid   W grudniu 2008 spróbowałem po raz pierwszy. W styczniu 2010 po raz kolejny. W styczniu 2012 nastąpiła trzecia nieudana próba. Jeszcze tej samej samej zimy, zaledwie tydzień po powrocie z Mont Blanc, jeszcze nie odzyskawszy czucia w odmrożonych palcach spróbowałem po raz czwarty. I za tym czwartym razem udało mi się stanąć na szczycie. W…

Read More

Cebulowa Polana

  Sobotnim popołudniem wysiadamy z busa na Ługowej Polanie. Niecałe 24h temu byliśmy w Warszawie, a teraz już stoimy pod samym Pikiem Lenina. Podróż była wesoła (towarzystwo!) choć przebiegała w mało komfortowych warunkach. Gorąc, kurz i hałas z głośników. Okazuje się, że w Kirgistanie, podobnie jak w Gruzji, kierowcy busów mają tę samą, jedną płytę z przebojami – „A-a-aj lowiu lajk aj low song bejbi, pi-pi-pi-pi…”. No i oczywiście obowiązkowo popękana przednia szyba. Ciekawe jak to jest w innych azjatyckich…

Read More

Demirondy, Crolle i Małpy

Kurs Taternictwa Jaskiniowego ruszył pełną parą. Po serii ciekawych wykładów przyszedł czas na pierwszy wyjazd w teren. Weekend spędziliśmy w Marianówce, gdzie w sobotę niczym pająki rozbiegliśmy się po sieci rozplecionej pod dachem stodoły. Wieczorem obowiązkowa integracja przy ognisku i kominku. A w niedzielę, po dojściu do siebie, oblepiliśmy skałę. Kurs zapowiada się na ciekawą przygodę. Na pewno zdobędziemy wiedzę niezbędną, by bezpiecznie zdobywać góry i jaskinie. No cóż, lepiej późno niż wcale… Dziku

Read More