Co się zadziało?
Dostałem nagłego impulsu, którego rezultat możecie już oglądać, czyli nowa odsłona strony dzikumaniak.pl.
Oczywiście z robieniem strony jak z remontem starego domu: ten proces nigdy się nie kończy. Ale stwierdzam, że nadrobiłem te kilka lat, kiedy na stronie nie wykonałem żadnej grubszej roboty, poza dodawaniem wpisów.
Zapraszam do przeglądania, czytania i najważniejsze: do działania! Myślę, że zdecydowana większość przygód, o których marzymy, są na wyciągnięcie ręki. A problemem najczęściej nie są pieniądze jak sądzimy, lecz brak odwagi. Zatem… wyrzuć telewizor, odłóż telefon i do dzieła.