
Wyruszam z Wiszni Małej z jakimś sceptycznym nastawieniem. Wynika ono z mijanej po drodze infrastruktury, która bardziej przypomina gminę Czernica, niż sielankową Twardogórę. Wśród pól, w otoczeniu błota, gdzie się nie spojrzy widać domy albo nowo wybudowane, albo w budowie. Do tego wiadukty, droga szybkiego ruchu, strzelające w niebo szyldy stacji benzynowych i makdonalda… Oraz wioski, które są wioskami jedynie z nazwy.

Dociera do mnie, że to kompletnie nie moja bajka i chyba nie chcę się więcej zbliżać rowerem do dużych miast, takich jak Wrocław.
- Wisznia Mała
- Ligota Piękna
- Malin
- Kryniczno
- Psary
- Krzyżanowice
- Szymanów
- Rogoż
- Szewce
- Ozorowice
- Strzeszów
- Mienice
- Piotrkowiczki
- Machnice
- Wysoki Kościół
- Pierwoszów
